Zgłaszając sprawę policji, kobieta zapewniła, że przed zakupem przestudiowała regulamin i przeczytała wszystkie opinie o sprzedawcy. Były wyłącznie pozytywne. Dlatego ostatecznie na wskazane konto przelała ponad 5 tys. zł. Miała otrzymać przesyłkę w ciągu 5 dni. Ale nic nie dotarło. Próbowała skontaktować się ze sklepem, jednak na jej maile nikt nie odpowiadał. Poszperała w sieci i okazało się, że na różnych forach są wpisy niezadowolonych klientów tego sprzedawcy. Wtedy postanowiła sprawą zainteresować policję.
– Przed podjęciem ostatecznej decyzji należy dokładnie zweryfikować sprzedawcę. Nie należy jednak ograniczać się tylko do opinii umieszczonych na stronie danego podmiotu. Warto trochę „poszperać” w internecie i dotrzeć na inne strony, gdzie ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami, również tymi negatywnymi. Zwracajmy także uwagę na to jak długo dany podmiot funkcjonuje na rynku i korzystajmy z usług sprzedawcy sprawdzonego, który posiada już pewną historię swojej działalności – podpowiada Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze