Każde z nich jest inne i każde ma swój charakter – opowiada o swoich dzieciach Agnieszka Franczak z Goraja. – Ola jest przesłodka, starszy z chłopców to taki pieszczoszek, a młodszy pokazuje jaki jest samodzielny. Wiedzieliśmy, że będziemy mieli trojaczki. W czasie badania USG lekarz był bardzo zaskoczony, my z mężem zresztą też. Potrójne szczęście to potrójne obowiązki, ale mamy pomoc ze strony obu babć.
Dzieci przyszły na świat 22 kwietnia w szpitalu przy ul. Jaczewskiego w Lublinie (urodziły się w 33 tygodniu ciąży jako wcześniaki). Pierwszy był Dominik, następnie Aleksandra i Dawid.
Więcej o rodzinie przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze