Do wypadku doszło w czwartek (27 maja) po południu w Stabrowie. Policjanci, którzy tam pojechali ustalili, że 54-latek jechał osobowym volkswagenem od strony Wólki Horyszowskiej. Najpewniej przesadził z prędkością, nie zapanował nad autem, wypadł z drogi na pobocze, uderzył w betonowy przepust, a później auto dachowało.
Mężczyzna nie jechał sam. Jego pasażerem było małe dziecko. Razem trafili do szpitala, na szczęście okazało się, że poza potłuczeniami i otwarciami nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Wiadomo, że mężczyzna był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy, policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny volkswagena. 54-latek stanie niebawem przed sądem. Odpowie za jazdę po pijanemu. Grozi mu za to do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5 tys. złotych na wskazany przez sąd cel.
Napisz komentarz
Komentarze