Do ustnego przetargu, który został przeprowadzony w połowie czerwca, przystąpiło 6 podmiotów. Wygrał przedsiębiorca, który wylicytował stawkę 7 500 zł brutto miesięcznie. To ponad 12 razy więcej niż cena wywoławcza. Umowa miała być podpisana do końca czerwca, ale nie została zawarta, bo wpłynął wniosek o rezygnacji z dzierżawy.
– Wróciliśmy do punktu wyjścia – kręci głową Paweł Greszta, zastępca dyrektora Wydziału Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Zamość.
Bo jest połowa sezonu turystycznego, miasto nie zarabia na dzierżawie terenu pod gokarty, a te ostatnie jeżdżą jednak po parku, startując z prywatnych posesji przy ul. Studziennej i spod „Kropli Mleka”.
Więcej szczegółów w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze