Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 19:22
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Ile można zarobić na zbiorze owoców i warzyw. Kuszą tysiącami złotych

Trwa właśnie sezon na czereśnie, zaczął się na ogórki, a lada moment na drzewach dojrzeją wiśnie. Rolnicy potrzebują pracowników, a my sprawdzamy ile płacą w zależności od regionu. Wzięliśmy pod lupę znane portale ogłoszeniowe oraz branżowe fora internetowe.
Ile można zarobić na zbiorze owoców i warzyw. Kuszą tysiącami złotych

Autor: iStock

W tym roku się nie ogłaszałem. Nie potrzebowaliśmy dodatkowych pracowników, bo bez problemu przyjechała stała ekipa z Ukrainy. Nie było powodów, aby najmować Polaków.” – mówi nam pan Paweł, plantator truskawek z okolic Łęcznej w województwie lubelskim. Płacił 2,50 za łubiankę. Sam kilogram owoców w skupie oddawał za 3 zł. „Truskawki u mnie się już skończyły. Ale zaraz będą ogórki, a potem kalafiory.” – dodaje.

Dolnośląskie

Nadal poszukiwani są zbieracze truskawek. Płaca to ok. 13 zł za godzinę. Zaczynają się już maliny i tu stawka wynosi 35 zł za godzinę. „Dla pracowników z Ukrainy zapewniamy noclegi - nasi pracownicy mają do dyspozycji własny dom w pobliżu gospodarstwa.” – czytamy w ogłoszeniu.

Inne gospodarstwo zachęca do zbioru ogórków. Stawka to od 10 zł do 12 zł za godzinę. Wśród obowiązków jest nie tylko zbiór, ale także pielęgnacja roślin czy zawijanie pędów.

Kujawsko-pomorskie

Za cukinię czy brokuły płaci się tu 12 – 15 zł na godzinę. Czereśnie dają zarobić więcej – 30 zł za godzinę, a przy ogórkach stawka to 13 zł.

Lubelskie

Tutaj za zbiór ogórków stawki to ok. 13 złotych za godzinę. W przypadku malin jest 25 zł, a na czereśniach można zarobić 27 złotych. Ogłoszeniodawcy wyliczają, że np. przy malinach można miesięcznie mieć wypłatę rzędu nawet 4 500 zł.

Lubuskie

Wiśnie – oferty to około 30 złotych za godzinę, tak samo jest w przypadku czereśni, a za borówki amerykańskie stawki wynoszą 15 złotych za godzinę.

Łódzkie

Tutaj ofert jest niewiele, ale np. są te dotyczące bobu. Stawka godzinowa to 10 złotych. W przypadku borówki zaczynają się one od 12 złotych.

Małopolskie

Przy zbiorze malin można zarobić od 15 do 25 złotych za godzinę. Za czereśnie stawka wynosi 25 złotych, a za ogórki (w tunelach) płacą 15 zł za godzinę.

Mazowieckie

Ofert jest tu bardzo dużo i można w nich przebierać, ale stawki wszędzie podobne. Maliny 20 – 25 zł, czereśnie – 25 – 30 zł, wiśnie 30 zł. Za pracę przy ogórkach płaci się około 15 złotych.

Opolskie

Wiśnie w tym regionie są tańsze, niż w pozostałych, więc oferty zaczynają się już od 12 złotych za godzinę. Nieco więcej, bo 15 zł, płaci się za zbiór ogórków, a przy wiśniach stawki wynoszą od 10 do 15 złotych.

Podkarpackie

Jeszcze są oferty dotyczące późnych truskawek. Oferowana stawka to 12 złotych za godzinę. Wiśnie to pieniądze rzędu 20 – 30 zł, a za pracę przy ogórkach płaci się ok. 12 złotych.

Ile w końcu?

Niektórzy w ogłoszeniach, w popularnym portalu, nie podają stawek za kilogram czy skrzynkę, tylko kuszą zarobkami miesięcznymi. „4 000 – 6 000 zł miesięcznie” – czytamy w jednej z ofert dotyczących właśnie truskawek.

Czy tak jest na pewno? W ogłoszeniach podawane są zazwyczaj stawki godzinowe, ale nie są sztywne. W rzeczywistości obowiązuje rozliczenie za kilogram, łubiankę lub skrzynkę. To od samego pracownika, jego sprawności i wytrzymałości zależy, ile zarobi w ciągu godziny. Najbardziej zdeterminowani i sprawni fizycznie są w stanie zbierać truskawki lub maliny przez kilkanaście godzin dziennie. Mogą faktycznie zarobić około 200 złotych dziennie, co daje pond 5 000 zł miesięcznie. „Jednak przy standardowym, ośmiogodzinnym grafiku pracy wynagrodzenie spada do ok. 3 tys. zł. Jeśli więc widzimy w ofercie płace na poziomie 7 tys. zł, jest to po pierwsze raczej kwota brutto, a po drugie praca na akord, czyli tempo niełatwe do utrzymania dla wielu osób. W dodatku może okazać się, że zbiory zajmą mniej czasu niż cały miesiąc, co automatycznie obniża wysokość wypłaty.” – podsumowuje portal bussinesinsider.

Z kolei z wyliczeń portalu sadyogrody.pl wynika, że przy zbiorze borówki amerykańskiej realnie otrzymuje się 2,8 zł do 3 zł za kilogram. To faktycznie może zapewnić zarobki dzienne w wysokości ok. 120 – 150 złotych. Miesięcznie daje to ok. 2 500 – 3 000 złotych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama