Do zdarzenia doszło po godz. 20. Z ustaleń policji wynika, że młody motocyklista, kierując yamahą nie wyrobił się na zakręcie, zjechał na przeciwny pas ruchu, później na pobocze i do rowu, a tam uderzył w betonowy przepust.
Okazało się, że 29-latek w ogóle nie powinien siadać na jednoślad. Kierował nim mimo braku uprawnień, jechał bez kasku, a pojazd nie miał tablic rejestracyjnych. Jakby tego było mało, mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Napisz komentarz
Komentarze