Kuba Pawęzka cierpi na wiotkość mięśni, skoliozę, zwichnięcie biodra, astmę wczesnodziecięcą i padaczkę lekooporną, ma też wadę stóp, koślawość łokci, refluks, opóźnioną i niejednorodną mielinizację w obrębie pnia mózgu, stwierdzono też u niego globalne opóźnienie rozwoju. Mały mieszkaniec Biłgoraja każdego dnia walczy o życie – skrzywienie kręgosłupa powoduje ogromny ból i uciskanie narządów wewnętrznych. – Na razie Kubuś radzi sobie sam bez tlenu, mimo tego, że jedno płuco jest ściśnięte całkowicie, a jego serduszko jest przesunięte – opowiada mama chłopca Elwira Pawęzka.
Ściśnięte są także jelita. Ratunkiem jest kosztowna i skomplikowana operacja kręgosłupa w amerykańskiej klinice St. Mary Hospital w Miami na Florydzie. Kilka miesięcy temu za pośrednictwem portalu Siepomaga.pl rozpoczęła się zbiórka. Do uzbierania było 925 tys. zł! Pieniądze zbierane były też na różne inne sposoby. „Track Day dla Kubusia” – pod takim hasłem przebiegała np. impreza motoryzacyjna, która przeprowadzono 25 lipca na torze w Biłgoraju. W ciągu kilku godzin zebrano prawie 17 tys.
Więcej na ten temat tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze