Zgłoszenie spłynęło do komendy w Zamościu we wtorek, 3 sierpnia tuż przed godziną 14. Wynikało z niego, że pali się dom, w którym mogą przebywać ludzie. Na miejsce natychmiast ruszyła jednostka JRG ze Szczebrzeszyna oraz pobliskie OSP ze Zwierzyńca, Kosobud, Turzyńca i Wielączy.
Gdy strażacy dotarli na miejsce, w jednorodzinnym domu paliło się użytkowe poddasze, strych i weranda. Ogień szybko się rozprzestrzeniał i zagrażał pobliskiemu domowi. Na szczęście okazało się, że wewnątrz budynku nikogo nie ma.
– Działania zastępów polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu energii elektrycznej, wprowadzeniu do wnętrza budynku, ratowników w sprzęcie ochrony dróg oddechowych, celem podania jednego prądu wody w natarciu na strych budynku. Kolejny prąd wody strażacy podali w obronie budynku sąsiadującego. Ze względu na bardzo dużą temperaturę i brak możliwości wprowadzenia ratowników na strych budynku, do zdarzenia skierowano podnośnik oraz dodatkowe jednostki OSP – relacjonuje mł. bryg. Andrzej Szozda, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
Ogień doszczętnie strawił dach i zadaszenie tarasu, spaliły się okna, częściowo również elewacja. Wstępne straty właściciel oszacował na kwotę 300 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze