Działo się to na trasie Krasnobród – Hutki. Jechał nią w dniu wolnym od służby policjant jednego z lubelskich komisariatów. W pewnej chwili zauważył citroena, który przemieszczał się od jednej krawędzi jezdni do drugiej. Funkcjonariusz nabrał podejrzeń, że kierowca może być pijany. Zatelefonował na numer alarmowy i przy nadążającej się okazji zatrzymał niepewnego kierowcę. Od razu wyczuł od niego alkohol.
Wkrótce na miejscu byli policjanci z Krasnobrodu. Przebadali alkomatem 45-latka z Biłgoraja. Wynik był jednoznaczny - 1,5 promila alkoholu. CO grosza, mężczyzna w tym stanie wiózł dwoje małych pasażerów w wieku 4 i 12 lat.
– Dzieci zostały przekazane pod opiekę krewnego, a z udziałem nietrzeźwego kierowcy policjanci wykonali czynności procesowe. Teraz nieodpowiedzialny 45-latek wytłumaczy się przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel określonej kwoty – podsumowuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze