110 tysięcy złotych – tyle prezes Zamojskiego Szpitala Niepublicznego jest gotów zapłacić podmiotowi medycznemu, który zapewni opiekę lekarzy specjalistów na oddziale dziecięcym. Właśnie ogłoszono konkurs. Wyniki powinny być znane na początku grudnia. To ostatni miesiąc na to, by pediatrię w Zamościu reaktywować.
Oferujemy nie tylko pieniądze, ale też bazę lokalową, sprzęt i pełną obsadę pielęgniarską. My zawrzemy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, szukamy podmiotu medycznego, który zobowiąże się zabezpieczyć niezbędną obsadę lekarzy specjalistów przez cały rok, siedem dni w tygodniu i 24 godziny na dobę. I zapłacimy za to – mówi Mariusz Paszko, prezes ZSN.
Dodaje, że oferowane pieniądze są większe niż koszty zatrudnienia lekarzy w czasie, gdy pediatria działała, a specjaliści mieli umowy o pracę czy dotyczące dyżurów podpisywane ze szpitalem. Przyznaje równocześnie, że w sezonie największych zachorowań zyski dla firmy, która zdecydowałaby się podjąć zadania nie byłyby duże, ale w innych okresach pieniędzy na pewno zostawałoby sporo. – W czasach, gdy oddział jeszcze działał, nie biorąc oczywiście pod uwagę pandemii, to np. wiosną i latem obłożenie było na poziomie ok. 20 procent – wskazuje Paszko.
Więcej o sytuacji w zamojskim szpitalu piszemy w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze