Na razie miasto szuka wykonawcy projektu. Później chce znaleźć firmę, która postawi wyciąg do jazdy na desce po wodzie. Plan jest taki, by ta nowa atrakcja nad zamojskim zalewem nie kosztowała więcej niż 300 tys. zł i była dostępna już w najbliższe wakacje.
Co prawda w Biuletynie Informacji Publicznej znalazło się ogłoszenie o przyjmowaniu ofert na „Opracowanie dokumentacji projektowej na wykonanie wyciągu do nart wodnych na terenie Zalewu Miejskiego w Zamościu”, ale tak naprawdę chodzi o wakeboarding, czyli połączenie nart wodnych, snowboardingu i surfingu. Polega to na tym, że użytkownik płynie po powierzchni wody na desce, trzymając się liny ciągniętej przez łódź lub za pomocą wyciągu. Nad zamojskim zalewem miałoby być wprowadzone to drugie rozwiązanie.
– Chcielibyśmy, by projekt był gotowy najpóźniej 21 marca. Wtedy moglibyśmy znaleźć wykonawcę tak, aby wyciąg został zainstalowany przed 1 lipca, czyli rozpoczęciem sezonu nad zalewem – wyjaśnia Stanisław Flis, dyrektor Wydziału Inwestycji Miejskich i Zamówień Publicznych UM Zamość.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze