Cena pozostała ta sama – 125 tys. zł. Tyle że radni opowiedzieli się za zakupem tej działki jako zwykłej nieruchomości, która się stanie własnością gminy, a nie działki pod budowę cmentarza komunalnego. Czy coś się zmieniło? Wygląda na to, że jednak tak. Proboszcz deklaruje, że jeśli gmina przekaże działkę parafii, to gotów ją przejąć.
Burza wokół cmentarza parafialnego w Łaszczowie rozpętała się jeszcze w ub. roku, kiedy to proboszcz parafii pw. św. Piotra i Pawła wystąpił do gminy, by ta założyła cmentarz komunalny, bo na parafialnym kończą się miejsca na pochówek. Zgodnie z art. 1 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, zakładanie i rozszerzanie cmentarzy komunalnych należy do zadań własnych gminy, a o założeniu lub rozszerzeniu takiego cmentarza decyduje rada gminy. Problem w tym, że radni od początku nie byli w tej sprawie jednomyślni. Część z nich chciała działkę kupić i przekazać parafii, część uważała, że gmina powinna prowadzić cmentarz komunalny. Burmistrz zaproponowała, by radni porozmawiali na ten temat z radą parafialną i księdzem. Do takiego spotkania doszło w kwietniu br. Rada parafialna i ksiądz podtrzymał swoje stanowisko dotyczące założenia cmentarza komunalnego.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze