Dwa serca i coś na kształt męskiego przyrodzenia. Wybitnym dziełem zdecydowanie tego nazwać nie można, choć autor mógł uważać inaczej. Jeśli wytropi go policja, na pewno wytłumaczy dlaczego mazał akurat na dopiero co wyremontowanej świetlicy w Typinie.
Termomodernizacja świetlicy wiejskiej w Typinie, w tym remont elewacji, kosztowała w sumie 800 tys. zł. Prace trwały pół roku, ale czekano na nie wiele lat.
– Świetlica była w opłakanym stanie. Udało nam się pozyskać dofinansowanie na termomodernizację budynków użyteczności publicznej i dlatego ten remont się udał. Warto było to zrobić dla mieszkańców, żeby mieli piękny budynek, żeby on się prezentował jak na obecne czasy przystało. Zaledwie dwa tygodnie temu oddaliśmy świetlicę do użytku – mówi wójt Marzena Czubaj-Gancarz.
Więcej na ten temat w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze