Klub mieści się na parterze budynku starej apteki w Tyszowcach. Seniorzy mają do dyspozycji trzy pomieszczenia, kuchnię, łazienkę i szatnię. Świeżo odmalowane przez gminę.
– Jesteśmy wdzięczni panu burmistrzowi Mariuszowi Zającowi, że zaufał nam i przekazał pomieszczenia w bezpłatne użytkowanie na 5 lat. Będziemy ponosić tylko koszty mediów. Dla seniorów to ważne, aby mieć swój własny kąt – mówi Ewa Nawrot, prezes Stowarzyszenia Arka Tyszowce.
Seniorzy spotykają się co wtorek o godz. 18. Pierwsze spotkania odbyły się przed świętami. Dziadkowie, babcie i wnukowie wspólnie przygotowali pisanki i kartki świąteczne. Pomysłów na przyszłość jej wiele.
– Działalność klubu dopiero startuje. Planujemy spotkania z psychoterapeutą, naukę obsługi komputera oraz Internetu, warsztaty kulinarne, spotkania z ciekawymi ludźmi. Jesteśmy otwarci na propozycje i oczywiście zapraszamy do nas seniorów z całej gminy – mówi Ewa Nawrot.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze