Tak uważają prezydent Zamościa oraz większość radnych. Budżet przekraczający 675 mln zł, dochody w kwocie 592,5 mln zł, a wydatki w wysokości 661,3 mln zł, w tym rekordowe w historii miasta wydatki inwestycyjne w wysokości 230 mln zł.
Sesja budżetowa Rady Miasta Zamość odbyła się 28 grudnia. – Wydatki będą nam w ciągu roku rosły w związku z inflacją, a przychody niekoniecznie – zauważył radny opozycji Sławomir Ćwik (Koalicja Obywatelska), który miał również zastrzeżenie do rosnącego zadłużenia miasta.
Na koniec roku zadłużenie Zamościa wynosiło 196 mln zł. – Polityka finansowa miasta jest bardzo odpowiedzialna – przekonywał prezydent Andrzej Wnuk. – Zwiększamy mocno inwestycje, a zadłużenie maksymalnie dopuszczalne obniżamy. Można lubić lub nie lubić daną władzę, ale trzeba być sprawiedliwym.
Dochody, wydatki, deficyt
Dochody zaplanowano na 592,5 mln zł, w tym bieżące ustalono na 437,4 mln zł. Planowane źródła wpływów stanowią dotacje (41 proc.), dochody własne (podatki, opłaty, dochody realizowane przez jednostki budżetowe oraz udziały w PIT i CIT), które dadzą miastu 30 proc. ogółu wpływów oraz subwencje (29 proc.). Dochody majątkowe w wysokości 155 mln zł to w zdecydowanej większości dotacje i środki na współfinansowanie zadań inwestycyjnych.
Wydatki budżetowe zostały zaplanowane w łącznej wysokości 661,3 mln zł, z tego wydatki bieżące określono na 431,2 mln zł, natomiast wydatki majątkowe zaplanowano na 230 mln zł.
Deficyt budżetowy wyniesie około 69 mln zł i zostanie pokryty m.in. przychodami pochodzącymi z wolnych środków, wynikających z rozliczeń wyemitowanych papierów wartościowych w latach ubiegłych, a także przychodami z emisji obligacji.
Więcej szczegółów z tegorocznego budżetu miasta w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze