Mundurowi namierzyli nietrzeźwego cyklistę w piątek, 7 stycznia na ul. Tomaszowskiej w Ulhówku. Znali go już wcześniej z podobnych "wyskoków". Tym razem badanie alkomatek wykazało w organizmie 52-latka prawie 2 promile alkoholu. A za takie wykroczenie nowy taryfikator przewiduje mandat w wysokości 2,5 tys. zł. Tyle też mężczyzna musi zapłacić.
Ale to nie koniec jego problemów. Bo za wsześniejsze dokonania sąd wydał mu zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Cyklista go złamał. A to przestępstwoi zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
52-latek jest już kolejną osobą, która siadając po alkoholu na rower boleśnie odczuła skutki zaostrzenia przepisów. Mandaty w wysokości 2,5 tys. złotych dostali do zapłacenia również m.in. 40-latek zatrzymany przez policję pod Biłgorajem oraz 43-letni mieszkaniec Hrubieszowa.
Jeszcze większy łączny mandat, sięgający aż 3,2 tys. zł otrzymał młody kierowca z Zamościa, który popełnił kilka kosztownych wykroczeń na drodze.
Napisz komentarz
Komentarze