Mężczyzna został oszukany w identyczny sposób, jak wiele innych osób wcześniej. Gdy zamieścił w internecie swoją ofertę, szybko znalazł się kupiec. Przez komunikator skontaktowała się z nim osoba zainteresowana kupnem. Korespondowali kilka dni, w końcu ustalili cenę. Wtedy sprzedający od kupującego otrzymał link, który miał mu umożliwić odebranie pieniędzy.
Niestety, mężczyzna niczego nie przeczuwając kliknął w niego, a później wprowadził wszystkie dane ze swojej karty płatniczej.
– Następnie próbował zatwierdzić formularz, jednak wydawało się mu, że transakcje były odrzucane. Podjął kilka takich prób zatwierdzenia. Jak się okazało w tym czasie oszust wyczyścił konto 29-latka, przelewając zgromadzone tam pieniądze na inne konto – opowiada Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Pokrzywdzony stracił ponad 7000 złotych.
Napisz komentarz
Komentarze