W ub. roku biłgorajska straż pożarna zanotowała ogółem 1384 zdarzeń, w tym 218 pożarów (o 38 mniej niż rok wcześnie), 1112 miejscowych zagrożeń (więcej o 487) oraz 54 fałszywych alarmów (o 5 więcej niż w 2020 r.). – Ogólna liczba zdarzeń w stosunku do roku 2020 wzrosła o 454 – informuje Albert Kloc, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju.
Najwięcej pożarów odnotowano w lutym i kwietniu (po 30) i marcu (26), najmniej – w maju (10) i lipcu (7).
Strażacy zajmowali się także zdarzeniami niezwiązanymi z gaszeniem pożarów: byli wzywani do wypadków drogowych, usuwali szkody wyrządzone przez intensywne opady deszczu i silny wiatr. Najwięcej miejscowych zagrożeń odnotowano w czerwcu (269), lipcu i sierpniu (po 148), a najmniej – w lutym i październiku (po 38).
Na początku marca strażacy ruszyli z pomocą psu, który wpadł do studni o głębokości ok. 10 m. Do zdarzenia doszło w miejscowości Zagrody (gm. Goraj). Jeden z ratowników został opuszczony na dno studni i wyciągnął psiaka. Jak się okazało, zwierzak nie odniósł poważniejszych obrażeń. Był jedynie wyziębiony i wystraszony. Strażacy przekazali go właścicielowi.
Podobnych historii jest więcej. W lutym pospieszyli z pomocą sarnie uwięzionej w ogrodzeniu cmentarza, a pod koniec stycznia w Olchowcu (gm. Obsza) przy użyciu podnośnika ściągali z dachu budynku mieszkalnego bielika.
Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie miasta Biłgoraj i gminy Biłgoraj (624), gminy Turobin (139) i Księżpol (113).
W trakcie prowadzonych działań ratowniczych odnotowano wśród uczestników zdarzeń 20 ofiar śmiertelnych (to o 11 więcej niż rok wcześniej). Podczas akcji ratowniczych udzielono pomocy medycznej 162 osobom, w tym 57 poszkodowanym kwalifikowanej pierwszej pomocy przez strażaków.
Napisz komentarz
Komentarze