3 lutego do biłgorajskiej komendy policji zgłosiła się 38-letnia kobieta, która przed południem odebrała telefon od fałszywej „pracownicy banku”. Dzwoniąca twierdziła, że ktoś chce się włamać na konto. Pieniądze tam zgromadzone miały być zagrożone. Poleciła 38-latce zainstalować aplikację do zdalnej obsługi pulpitu. Nieświadoma oszustwa kobieta wykonała polecenie ściągnęła program na swój telefon oraz wysłała SMS na podany jej numer. Rozmowa dobiegła końca, jednak po chwili na telefon kobiety zadzwonił mężczyzna, który potwierdził, że ktoś chce ukraść jej pieniądze i kazał jej zalogować się na konto. Kobieta posłuchała, po chwili okazało się, że z konta „zniknęło” prawie 20 tysięcy złotych.
Policja przypomina, że w takich sytuacjach trzeba być wyjątkowo ostrożnym. - Gdy otrzymamy telefon z informacją o próbie włamania na nasze konto bankowe – nie działajmy pochopnie. W ten sposób często oszuści rozpoczynają swój proceder. W takiej sytuacji należy się rozłączyć i zadzwonić na oficjalną infolinię banku lub udać się do niego osobiście i zweryfikować otrzymane informacje - apeluje młodszy aspirant Joanna Klimek.
Pracownicy banku nigdy nie proszą o zainstalowanie programu, który umożliwia zdalną obsługę komputera lub podanie loginów i haseł do naszych kont. Te informacje powinniśmy znać tylko my! Pamiętajmy, aby podczas transakcji pieniężnych lub kontaktów telefonicznych dotyczących wpłat, zachować szczególną ostrożność. Jeżeli nieznajoma osoba podsyła nam link, który przekierowuje nas na stronę, gdzie mamy podać swoje dane nie róbmy tego ponieważ możemy być niemal pewni, że to oszustwo. Pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Napisz komentarz
Komentarze