Proceder polegał na tym, że poseł wręczył urzędnikowi (chodzi o b. pracownika Starostwa Powiatowego w Biłgoraju – przyp. red.) łapówkę, a ten wystąpił z wnioskiem o wydanie prawa jazdy kategorii C bez zdania egzaminu państwowego – czytamy w rozesłanym do mediów anonimie zatytułowanym "Poseł na lewych kwitach".
To poważne zarzuty. Jak informuje Bartosz Wójcik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu, we wtorek (18 kwietnia) wszczęte zostało śledztwo w sprawie ewentualnych nieprawidłowości przy uzyskaniu przez Piotra Olszówkę prawa jazdy nie tylko kat. C (samochody ciężarowe), ale i kat. A (motocykle).
Prokuratura bada
Materiały zostały wyłączone z postępowania dotyczącego nielegalnego uzyskiwania praw jazdy w biłgorajskim starostwie. Ta ostatnia sprawa została zakończona aktem oskarżenia, który w grudniu trafił do Sądu Okręgowego w Zamościu. – Jednocześnie materiały dowodowe, które w tamtym czasie nie pozwalały na przedstawienie zarzutów i sformułowanie aktu oskarżenia, zostały wyłączone do odrębnych postępowań – informuje prok. Bartosz Wójcik.
Śledczy będą sprawdzać, czy dokumentacja związana z uzyskaniem przez posła uprawnień do kierowania motocyklami i ciężarówkami została sporządzona w sposób prawidłowy i czy odzwierciedla prawdziwy przebieg zdarzeń. – Dotyczy to dokumentacji związanej zarówno z wydaniem prawa jazdy, jak też i ukończeniem szkoleń – dodaje Bartosz Wójcik.
Prokuratura gromadzi materiał dowodowy, który pozwoli na ustalenie, czy w sprawie doszło do popełnienia przestępstwa, a jeżeli tak, to jakiego i przez kogo popełnionego. "W tym celu przeprowadzona zostanie analiza dokumentacji uzyskanej ze Starostwa Powiatowego w Biłgoraju oraz ośrodków szkoleniowych, jak też przesłuchane zostaną w charakterze świadka osoby, które sporządzały przedmiotową dokumentację lub których podpisy na niej się znajdują" – wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie internetowej zamojskiej prokuratury.
Urzędnik, którego nazwisko pojawia się w anonimie, to główny oskarżony we wspomnianej wcześniej sprawie nielegalnego uzyskiwania praw jazdy w biłgorajskim starostwie. Chodzi o 43-letniego Stanisława L., b. inspektora Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Starostwa Powiatowego w Biłgoraju, który zainteresowanym osobom – w zamian za łapówki – wydawał zatrzymane wcześniej prawa jazdy (np. za przekroczone punkty karne) bez obowiązkowych badań lekarskich, psychologicznych i zdanego egzaminu państwowego. Aktem oskarżenia objętych zostało 51 osób: Krzysztof L. i 12 innych osób działających w zorganizowanej grupie przestępczej, a także 38 kierowców, którzy zapłacili za odzyskanie uprawnień.
Mam czyste sumienie
– Nigdy nie dawałem żadnej łapówki – mówi poseł Piotr Olszówka, który o wywołanej wokół niego burzy dowiedział się z mediów. – W mojej ocenie to sprawa polityczna. Komuś bardzo zależy, żeby przedstawić mnie w jak najniekorzystniejszym świetle.
Napisz komentarz
Komentarze