Amerykanie pojawili się pod Zamościem 14 lutego po południu, budząc ciekawość. – Bo to raczej niecodzienny widok – mówi jedna z mieszkanek Mokrego.
Na teren lotniska w Mokrem dotarł także sprzęt wojskowy, a potem rozstawiano namioty. Jak podał serwis Defence24.pl, pod Zamościem zostanie rozmieszczonych 1,5 tys. żołnierzy USA, skierowanych do Polski w związku z sytuacją wokół Ukrainy, a także śmigłowce oraz zestawy przeciwlotnicze, w tym do zwalczania dronów. – Obecność amerykańskich żołnierzy daje nam poczucie bezpieczeństwa – mówi starosta zamojski Stanisław Grześko. – Mamy nadzieję, że podjęte działania dyplomatyczne spowodują nie dojdzie do eskalacji konfliktu pomiędzy Rosją a Ukrainą, a wręcz zostanie on zażegnany.
Co na to mieszkańcy Mokrego?
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze