Jakie są oczekiwania kolejarzy z Polregio? Podwyżka w wysokości 700 zł na każdego pracownika. I żeby zachęcić władze spółki do podjęcia rozmów, 2 marca między godz. 6 a 8 zatrzymają na trasie pociągi.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, spełnienie żądań oznaczałoby wzrost wydatków tylko w tym roku o 124 mln zł. Sposób spółka utraciłaby rentowność. Według ustaleń „DGP” zarząd przekazał żądania pracowników i związkowców właścicielom spółki. A są nimi Agencja Rozwoju Przemysłu oraz samorządy województw. Dlatego w rozmowy zaangażowani są też marszałkowie.
Takie stawianie sprawy – zdaniem Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych (ZZMK) – „Nie rokuje to możliwości pozytywnego zakończenia sporu zbiorowego i spełnienia żądań płacowych” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu. Dlateg, że „Zarząd spółki nie przedstawił żadnej propozycji porozumienia (...)".
W referendum strajkowym – jak informują kolejarze – wzięło udział ponad 70 proc. pracowników. 95 proc. głosujących poparło protest.
Kolejarze z Polregio zapewniają, że pociągi w miarę możliwości będą zatrzymywały się na stacjach. Pozwoli to przepuścić składy dalekobieżne innych przewoźników. Pociągi Polregio ponownie wyruszą na trasę ze 120-minutowym opóźnieniem.
Napisz komentarz
Komentarze