Do bombardowania doszło w środę 16 marca. W teatrze schroniło się 1200 cywilów, w tym osoby z małymi dziećmi. Tymczasem - jak informował ukraiński parlament - "Na placu przy zniszczonym Teatrze Dramatycznym w Mariupolu widniały napisy „Dzieci” po rosyjsku. Zdjęcia satelitarne pokazują, że znajdowały się one przed i za teatrem i były dobrze widoczne z góry".
„Teraz trwają zaciekłe walki. Nikt nie może dostać się do gruzów i nie wiemy, czy jacyś ludzie przeżyli. Co najstraszniejsze, nie możemy ich wydobyć spod gruzów” - relacjonował na Facebooku deputowany Serhij Taruta.
Teatr dramatyczny wystawiał spektakle w języku rosyjskim. Ostatnio stał się schronieniem przed ciągłymi ostrzałami oblężonego Mariupola - podkreślił Taruta. Zaapelował, żeby rozpowszechniać informacje o ataku i wzywać do ratowania Mariupola.
Z kolei Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych, dodał na Twitterze, że "Rosjanie nie mogli nie wiedzieć, że to schron cywilny". Potwierdza to film na YouTube, na którym widać że teatr rzeczywiście był miejscem schronienia dla mieszkańców Mariupola. Umieściło go Wschodnie Stowarzyszenie Operacyjno-Terytorialne.
Rosjanie tradycyjnie zaprzeczyli, że zaatakowali teatr w Mariupolu. Stwierdzili, że zrobił to pułk Azow, grupa ukraińskich ochotników ze skrajnie prawicowych grup. Nie pokazali jednak żadnych materiałów, które potwierdziłyby tę informację.
W czasie rosyjskiego bombardowania w Mariupolu zniszczona została też pływalnia. "Pod gruzami znalazły się kobiety z dziećmi i kobiety ciężarne" - napisał na Facebooku Pawło Kyryłenko, szef władz obwodu donieckiego.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w nocy po raz kolejny zwrócił się do rosyjskich żołnierzy, żeby poddali się, bo tylko w ten sposób będą mogli wrócić do domów
Mariupol
To miasto na wschodniej Ukrainie w obwodzie donieckim, położone nad Morzem Azowskim nad Zatoką Taganroską; port morski. Na początku 2021 roku Mariupol liczył sobie ponad 431 tys. mieszkańców (Wikipedia).
Napisz komentarz
Komentarze