To 31-letni mieszkaniec Zamościa na początku marca próbował okraść sklep w Sitańcu. Wykorzystując chwilową nieobecność ekspedientek przy stanowiskach kasowych, wszedł za kasy i zapakował do koszyków zakupowych papierosy rożnych marek. W sumie nazbierał towar o wartości 2200 złotych. Nie zdążył z nim wyjść, bo zauważyły go pracownice sklepu.
– Stanęły na jego drodze, aby odzyskać skradzione mienie. Mężczyzna odpychając je, wyrwał się i uciekł ze sklepu, wcześniej porzucając koszyki z papierosami – opisuje zdarzenie uwiecznione przez kamery starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. Dodaje, że dzięki współpracy kryminalnych i policjantów z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego ustalono dane i miejsca pobytu podejrzewanego.
Mężczyznę zatrzymano 23 marca. Noc spędził w areszcie. Nazajutrz funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut usiłowania kradzieży rozbójniczej. Tego samego dnia sąd pozytywnie rozpatrzył wniosek policjantów i prokuratora o tymczasowe (na trzy miesiące) aresztowanie zamościanina.
– Mężczyzna odpowie za swój czyn. Kradzież rozbójnicza, podobnie jak usiłowanie dokonania tego przestępstwa zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności – podaje st. asp. Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze