W środę (3 maja) taka uroczystość odbędzie się w Miączynie. – U nas to tradycja, że Pierwsza Komunia Święta odbywa się właśnie 3 maja – powiedziała nam jedna z mam. – Nie ma niespodzianek, wszyscy wiedzą z wyprzedzeniem, na kiedy rezerwować miejsce na przyjęcie albo brać wolne.
W domu albo pubie
Od niedzieli (7 maja) komunie ruszą na dobre. W małych miejscowościach uroczysty obiad organizuje się w domu, ale w miastach to dziś rzadkość. – Terminy zostały "zaklepane" w zeszłym roku – powiedział nam Damian Poterucha, właściciel Restauracji Renesans w Zamościu, gdzie na trzech salach może łącznie świętować 130 osób. – Na przyszły rok nie mamy już wolnych miejsc.
Za obiad w restauracji czy pubie trzeba zapłacić od 100 do 130 zł. – Na 50 mkw. w bloku nie było szans na zorganizowanie przyjęcia dla 30 osób – mówi pani Małgorzata, która w jednej z podzamojskich restauracji będzie świętować 21 maja komunię wraz ze swoją 10-letnią córką oraz zaproszonymi gośćmi. – Trzeba zapłacić, ale nic mnie nie obchodzi organizacja przyjęcia, gotowanie i sprzątanie.
Restauratorzy gwarantują dania gorące, przystawki i desery. Alkohol może się pojawić na stole za przyzwoleniem rodziców. Przeważnie symbolicznie podawane jest wino i piwo. Ale są też tacy, którzy decydują się na mocniejsze trunki.
Za uroczysty obiad w restauracji dla 30 osób trzeba zapłacić od 3 do 3,9 tys. zł. Kolejne kilkaset złotych trzeba wyłożyć za tort, ciastka, owoce i alkohol. Kosztuje też uszycie alby. Dziewczynkom należy kupić dodatkowo pantofelki, pelerynkę, wianuszek, rękawiczki i torebkę, a chłopcom buty, spodnie i koszulę... Do tego dochodzi opłata za zdjęcia z uroczystości (od 100 zł wzwyż).
Napisz komentarz
Komentarze