To kolejny album związanego z naszą redakcją Adama Gąsianowskiego, który na co dzień prowadzi na zamojskich podcieniach Galerię Starej Fotografii. Tym razem zaangażował do współpracy zamojską dziennikarkę Annę Rudy. – Oboje mieliśmy okazję znać śp. Jana Zamoyskiego, a Ania przeprowadzała z nim wywiady w Warszawie – opowiada Adam Gąsianowski. – Po śmierci ostatniego ordynata, rodzina odnalazła w jego domu szklane negatywy, błony cięte. Przekazał mi je do skopiowania syn pana Jana, Marcin Zamoyski, który przez wiele lat był prezydentem Zamościa. Doszły do tego jeszcze inne negatywy, które pan Marcin Zamoyski otrzymał od rozsianej po całym świecie rodziny.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze