W środę (18 maja) ogonek ciągnął się na około 10 km. – Szkoda, że można tylko przez to przejście przejechać – powiedział nam Vadim z okolic Równego, który kupił swoje wymarzone audi w Poznaniu.
Wzmożony ruch samochodów osobowych, które wyjeżdżają z Unii Europejskiej na Ukrainę, obserwowany jest na polsko-ukraińskich przejściach granicznych w woj. lubelskim od połowy kwietnia. Związane jest to ze zmianą przepisów prawnych na Ukrainie, które umożliwiły preferencyjny sposób importu określonych kategorii pojazdów dla obywateli Ukrainy. Pojazdy takie zwolnione są z opłat celnych należnych na terytorium Ukrainy, w tym cła importowego, akcyzy, jak też podatku od towarów i usług.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze