Do kolizji kobieta kierująca audi doprowadziła w niedzielę 12 czerwca ok. godz. 13, na parkingu przy kościele w Żulicach. Nie poczuła skruchy, tylko zwyczajnie uciekła. Wobec tego świadkowie tej sytuacji powiadomili policjantów. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Posterunkowi z Tyszowiec zatrzymali panią, która bawiła się już na festynie w pobliskiej miejscowości.
Jak ustalili mundurowi, z kościoła kobieta pojechała do domu. Zostawiła uszkodzone auto i jako pasażerka pojechała na festyn. Badanie alkomatem wykazało, że 32-latka w chwili zatrzymania miała w organizmie blisko 4 promile alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Za wszystkie przewinienia odpowie przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze