Do wspomnianego wypadku doszło 8 czerwca, przed godz. 5 rano. 45-letni obywatel Ukrainy kierujący ciężarową scanią nie zatrzymał się przed znakiem STOP, wymuszając pierwszeństwo na 79-letnim kierującym volkswagenem touranem. Osobówka nie miała szans w zderzeniu z ciężarówką. Kierowca vw był uwięziony w aucie. Gdy strażakom udało się do niego dostać, niestety zespół ratunkowy mógł jedynie stwierdzić, że mężczyzna nie żyje. W Hubinku to nie pierwsze zdarzenie drogowe. – Od 2016 roku do chwili obecnej w miejscowości Hubinek było 16 zdarzeń – kolizji i wypadków. W 2017 r. był to wypadek śmiertelny – sprawdza statystyki mł. asp. Monika Ryczek z tomaszowskiej komendy policji.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego radny Wiesław Cielica zaapelował do starosty o remont drogi w Hubinku i przebudowę skrzyżowania na rondo.
– To jedyny 2,5-kilometrowy odcinek drogi niezmodernizowany na 50-kilometrowym odcinku drogi od Dynisk aż do Wólki Łabuńskiej, czyli do zjazdu na krajową 17. Proszę o złożenie w najbliższym naborze do Polskiego Ładu wniosku o modernizację tego odcinka wraz z budową ronda. Pas drogowy jest w tym miejscu na tyle szeroki, że nie trzeba wykupywać terenu, nikogo nie trzeba wywłaszczać. Wiem, że takie rondo kosztuje, no powiedzmy około miliona złotych, ale na tym odcinku nie ma potrzeby robienia kosztownych zjazdów, przepustów, tak jak przy innych drogach – mówił radny Cielica, mieszkaniec gminy Ulhówek.
Starosta Henryk Karwan przyznał, że powiat jako zarządca tej drogi już kiedyś przymierzał się do składania wniosku na jej remont do Polskiego Ładu. – Ciągle były jednak większe wnioski, po prostu te 2,5 kilometra to był za mały odcinek. Natomiast są takie głosy, że jesienią będzie nabór właśnie małych inwestycji do tego programu. Wtedy postaramy się ten wniosek złożyć – zapewnił starosta tomaszowski.
Tymczasem Zarząd Dróg powiatowych poczynił już kroki, by poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu w Hubinku na tyle, na ile to możliwe. Jak udało nam się dowiedzieć, chodzi o poprawę widoczności, wykonanie oznakowania poziomego. Docelowo ma tam być ograniczenie prędkości. A czy będzie kiedyś rondo?
– Zdecydują o tym specjaliści, projektanci, na podstawie informacji o natężeniu ruchu itd. Na pewno jest to realny i sensowny pomysł – uważa Hubert Bartecki, dyrektor Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Tomaszowie.
Napisz komentarz
Komentarze