Mecz zakończył się zwycięstwem Błękitnych 3:1, a walkower 3:0 dla Andorii, nałożony został przez Komisję Gier zamojskiego oddziału LZPN – według NKO – niesłusznie. Odjęcie trzech punktów Andorii, a dodanie ich Błękitnym pociąga za sobą istotne zmiany w tabeli zamojskiej klasy okręgowej. Omega spadła z pierwszego na drugie miejsce, a zespół z Obszy „wskoczył” na top, został mistrzem „okręgówki” i awansował do IV ligi. Z kolei spadku do klasy A uniknęła Victoria Łukowa, a los ten dotknął Andorię.
– Otrzymaliśmy werdykt Najwyższej Komisji Odwoławczej, ale nie wpłynęło jeszcze do nas pisemne uzasadnienie tego wyroku. W skardze kasacyjnej rzecznik ochrony prawa związkowego stwierdził, że nasz klub działał w zaufaniu do związku piłkarskiego, dlatego nie może zostać ukarany za błąd pracownika związku. Jeżeli związek uprawnił zawodnika do gry, to my wystawiliśmy go do gry w dobrej wierze – mówi Piotr Paluch, trener Błękitnych.
Rodzi się pytanie, dlaczego za błąd związkowego urzędnika, który zarejestrował zawodnika niezgodnie z przepisami, zapłacić spadkiem do klasy A musi Andoria? To jednak całkiem oddzielny temat.
W sobotę Błękitni zorganizowali oficjalne podsumowanie sezonu. Najpierw przedstawiciele tego klubu wzięli udział w trwającym prawie pięć godzin spływie kajakowym, a następnie uczestniczyli w imprezie zorganizowanej w ośrodku agroturystycznym Ranczo Pisklaki. Wszyscy piłkarze otrzymali pamiątkowe statuetki w podziękowaniu za awans do IV ligi.
Klub z Obszy rozpoczął przygotowania do startu w wyższej klasie rozgrywkowej, by warunkowo otrzymać licencję na udział w czwartoligowej rywalizacji – chodzi głównie o infrastrukturę sportową, która na tę chwilę nie spełnia wymogów związkowych. Trener Paluch rozpoczął poszukiwania zawodników, którzy wzmocniliby kadrę czwartoligowej drużyny. Zapowiedział regularne treningi. Ustalił też mecze kontrolne z Victorią Łukowa (w sobotę, 16 lipca o godz. 17 w Łukowej), Tarpanem Korchów, Ładą 1945 Biłgoraj i Tanwią Majdan Stary.
Napisz komentarz
Komentarze