– Zaczęło się od festiwalu Stolica Języka Polskiego, którego od początku byłem słuchaczem i który od początku popierałem. To wielkie dzieło Piotra Dudy, dzięki któremu Szczebrzeszyn znany jest w całej Polsce. Wiesław Myśliwski bywa gościem festiwalu. Zawsze, gdy przyjeżdża, gromadzi wokół siebie tłumy ludzi. To jest wielka osobowość, człowiek wybitny, wspaniały pisarz, wielokrotnie nagradzany. Jeśli dziś mówi się o literaturze, kulturze, to nie ma większego autorytetu. Dlatego dałem pierwszy krok, żeby podjąć uchwałę o ustanowieniu tytułu Honorowego Obywatela Szczebrzeszyna i zaproponowałem jako pierwszą osobę, którą warto wyróżnić za jej poczynania na rzecz promocji i rozwoju miasta Wiesława Myśliwskiego – tłumaczy burmistrz Henryk Matej.
Domyśla się, że mogą pojawić się głosy krytyczne, bo ktoś chciałby uhonorować tym tytułem najpierw mieszkańca Szczebrzeszyna czy kogoś, kto się tu urodził. Chociażby malarza Dariusza Króla czy doktora Zygmunta Klukowskiego (1885-1959). Zdaniem burmistrza, Król „jeszcze może poczekać”, bo cały czas tworzy i jest jeszcze młody, z kolei, gdy zgłębimy się w biografię Klukowskiego to jego postać może budzić pewne zastrzeżenia. Być może są oni jednak w niepisanej jeszcze kolejce jak Aleksander Przysada (1933-2018; regionalista, historyk, nauczyciel), Zygmunt Krasny (1940-2021, regionalista, społecznik, były prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna), Stefan Kozicki (urodzony w Szczebrzeszynie pisarz, reportażysta oraz scenarzysta telewizyjny i filmowy) czy docent Jadwiga Kozicka (biolożka, pochowana na miejscowym cmentarzu). Wszystko zależy od mieszkańców i radnych, bo to oni mogą już zgłaszać kolejnych kandydatów do tytułu Honorowego Obywatela Szczebrzeszyna. Tymczasem pierwszym uhonorowanym został polski pisarz Wiesław Myśliwski.
Podczas sierpniowej sesji zdecydowało o tym dwunastu radnych (wcześniej – w maju podjęli uchwałę o ustanowieniu tytułu i przyjęli regulamin nadawania go).
– Jesteśmy zaszczyceni, drogi mistrzu pióra, że jesteś naszym honorowym obywatelem. Niech nam żyje Wiesław Myśliwski w zdrowiu! – przemówił po głosowaniu przewodniczący RM Zbigniew Złomańczuk, a potem na sali rozległ się aplauz.
Bohater dnia w sesji nie uczestniczył, ale jak zapewniali obecni Piotr Duda i Tomasz Pańczyk (organizatorzy Stolicy Języka Polskiego), czekał na wiadomości od znajomych.
Burmistrz Henryk Matej wyjaśnia, że pisarz nie przyjechał, bo od czasu wybuchu pandemii COVID-19 obawia się o zdrowie. Czy honorowy obywatel odwiedzi jeszcze miasteczko na Roztoczu? Mamy nadzieję, że tak.
Napisz komentarz
Komentarze