Policjanci przyjechali do leżącego na chodniku mężczyzny z zamiarem udzielenia mu pomocy. Próbowali dowiedzieć się dlaczego tam leży i jak się czuje. Młody człowiek stał się wtedy strasznie nerwowy. Do tego stopnia, że wyjął nóż i ranił nim policjantów. Funkcjonariusze w obronie własnej użyli broni służbowej.
Jeden z funkcjonariuszy oddał cztery strzały. W tym jeden ostrzegawczy i trzy w kierunku napastnika. Dwa były celne. Mężczyzna został postrzelony w nogę - informuje sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska, rzeczniczka tomaszowskiej policji.
Po obezwładnieniu napastnika zatrzymano go. Trafił do szpitala (jest tam pilnowany przez policję). Zostali tam też przewiezieni ranni policjanci. Jeden po opatrzeniu mógł opuścić szpital. Drugi z głębszą raną przebywa w szpitalu w Lublinie.
Pod nadzorem prokuratora ustalane są szczegóły tego zdarzenia. Wiadomo już, że mężczyzna to 24-letni Ukrainiec.
Odpowie za czynną napaść na funkcjonariuszy policji z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze