7 września, w obchodach Wojewódzkiego Dnia Rodzin, które zorganizowano w Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie, udział wzięli także: Katarzyna Kyć – dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tomaszowie Lubelskim razem z pracownikami Zespołu do spraw rodzinnej pieczy zastępczej oraz rodzinami zastępczymi zawodowymi z terenu powiatu tomaszowskiego. Ideą tego święta było promowanie wartości rodziny, rodzinnych form pieczy zastępczej i integracja międzypokoleniowa. Podczas spotkania rozstrzygnięto konkurs Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie – „Gmina przyjazna seniorom” i „Aktywny Senior”. Nagrody dostały w nim m.in. dwie seniorki z powiatu tomaszowskiego. Ponadto wręczono dyplomy uznania od Jarosława Stawiarskiego – marszałka województwa lubelskiego. Dyplom otrzymała Maria Rechul, mieszkanka Hubinka w gminie Ulhówek, która nieprzerwanie od 8 już lat razem z mężem tworzy rodzinę zastępczą zawodową.
– Niestety mogliśmy zgłosić do wyróżnienia tylko jedna rodzinę. Wybraliśmy Panią Marysię, ponieważ u niej wyjątkowo dużo dzieci otrzymało opiekę i miłość. Ale wszystkie nasze rodziny zawodowe zasługują na uznanie, bo wszystkie są szczególne i niezwykle zaangażowane – przyznaje Marta Harbuz, starszy koordynator ds. pieczy zastępczej w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Tomaszowie Lubelskim.
9 lat i tyle dzieci
Państwo Rechulowie są jedną z trzech rodzin zawodowych na terenie całego powiatu tomaszowskiego! Rodziną zastępczą są jeszcze o rok dłużej.
Panią Marię do tego, by stworzyć obcym dzieciom dom, zainspirowała Barbara Kowal, była dyrektor Domu Dziecka w Łabuniach.
Pani Maria, jako przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Hubinku, odwiedzała z koleżankami dom dziecka. KGW organizowało bale, z których dochód przekazywało na potrzeby placówki w Łabuniach. Tyle opowieści o dzieciach tam mieszkających nasłuchała się pani Maria od dyrektorki, tyle o rodzinach zastępczych i tym, że ich brakuje, że postanowiła pomóc. Państwo Rechulowie przeszli przez etap przygotowań do bycia taką rodziną. I w końcu zaopiekowali się pierwszym dzieckiem. To była 12-letnia dziewczynka, właśnie z domu dziecka w Łabuniach. Cały czas są dla niej ciocią i wujkiem. Dbają o nią, dzielą z nią sukcesy i porażki. I chociaż oboje są już po pięćdziesiątce, nie mają dosyć wychowywania maluszków, a takie szczególnie często trafiają pod ich opiekę.
– Z dzieci się nie wyrasta. Ma to swoją zaletę, bo człowiek jest stale młody – śmieje się pani Maria. Przyznaje, że na początku ludzie dziwili się, widząc ich z mężem co jakiś czas z innym małym dzieckiem. Ale to się zmieniło. Pani Maria szczerze zachęca do tego, by zostać rodziną zastępczą.
Rodzin potrzeba
Marta Harbuz przyznaje, że potrzeby są duże, a w życiu zdarzają się różne sytuacje.
– Gdy wybuchła wojna na Ukrainie, zdarzyła się taka nietypowa sytuacja, że dostaliśmy wiadomość o dziecku, które przyjechało stamtąd zupełnie samo. Sąd wydał orzeczenie i chłopak trafił do naszej rodziny niezawodowej. Przyjęła go pani Luba, która ma też ukraińskie obywatelstwo. Zanim znaleźliśmy jego matkę, kilka miesięcy spędził w bezpiecznym domu, pełnym serdeczności i był pod opieką dorosłych. Nie chcemy wiedzieć co by było, gdyby nie rodziny zastępcze zawsze gotowe do pomocy. To pokazuje, jak bardzo są potrzebne – opowiada koordynator.
W powiecie tomaszowskim działają trzy rodziny zawodowe, jest też 10 niezawodowych (wujostwo) oraz 29 rodzin spokrewnionych. Na terenie powiatu nie ma domu dziecka. A z tego terenu niestety 13 dzieci starszych znajduje się w domach dziecka daleko od rodzinnych stron. Gdyby tylko było więcej rodzin zastępczych, mogłyby mieć ten prawdziwy dom. Dwoje dzieci umieszczono w regionalnej Placówce Opiekuńczo-Terapeutycznej w Rzeszowie, ponieważ rodzin specjalistycznych nie ma w tomaszowskim w ogóle.
Kto chciałby zmienić los takich dzieci, może to zrobić, zgłaszając się do PCPR-u. Kandydaci na rodziny zastępcze zawodowe i niezawodowe cały czas są przyjmowani. Szkolenia są darmowe. Po nich otrzymuje się zaświadczenie o tym, że dane osoby mogą pełnić funkcję rodziny zastępczej. Zawodowi rodzice zastępczy dostają wynagrodzenie za opiekę nad dziećmi. Ponadto dzieciom przysługują różne świadczenia.
Osoby zainteresowane mogą przyjść do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tomaszowie Lubelskim przy ul. Lwowskiej 68 (pokój 69) i zapytać o szczegóły. Pracownicy służą pomocą od poniedziałku do piątku w godz. 8-15. Numer telefonu do PCPR-u to 84 664 35 90 wew. 83.
Napisz komentarz
Komentarze