"Dowódca 2. Pułku Rozpoznawczego w Hrubieszowie został odwołany, ponieważ nie przygotował odpowiednich warunków kwaterunkowych dla ochotników odbywających szkolenie dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej" – czytamy na stronie internetowej portalu Onet.pl.
2. Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy jest kluczową formacją polskiego wojska. Zarówno z racji położenia przy granicy z Ukrainą, jak i toczącego się tam konfliktu zbrojnego. Jednostki tego typu nazywane są "oczami i uszami" każdej armii. Pułk Rozpoznawczy podlega bezpośrednio pod Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak, postawił na rozbudowę armii do około 300 tys. żołnierzy. W sierpniu tego roku przestrzegł dowódców jednostek wojskowych, że będzie wyciągał konsekwencje za utrudnianie masowej rekrutacji do wojska. Żołnierze zasadniczej ochotniczej służby wojskowej zjawili się w 2. Pułku Rozpoznawczym w Hrubieszowie latem tego roku. W ocenie kontroli z MON, nie przygotowano właściwie zaplecza socjalnego na ich przyjęcie. Przedstawiciele Departamentu Kontroli MON sporządzili dokumentację zdjęciową i wrócili z nią do Warszawy.
Pod koniec sierpnia minister obrony Mariusz Błaszczak zdymisjonował poprzedniego dowódcę pułku płk. Jakuba Garbowskiego. Na jego miejsce powołał ppłk. Krzysztofa Sarnowskiego, byłego szefa sztabu 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.
30 sierpnia w 2. Hrubieszowskim Pułku Rozpoznawczym w Hrubieszowie odbyły się uroczystości przekazania obowiązków dowódcy tego pułku. Tuż po zmianie dowódców w 2. Hrubieszowskim Pułku Rozpoznawczym poinformowano nas, że płk Jakub Garbowski po przekazaniu obowiązków dowódcy tego pułku został wyznaczony na wyższe stanowisko służbowe w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Niestety, nie udało nam się potwierdzić tej informacji w Wydziale Prasowym Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej.
Zobacz także:
Napisz komentarz
Komentarze