W niedzielę 30 października po godzinie 15 w miejscowości Wieprzowe Jezioro obywatel zauważył, że pewien mężczyzna przyjechał na stację paliw i poszedł kupić alkohol. Nie interesowałby się nim, gdyby nie to, że kierujący volkswagenem szedł chwiejnym krokiem, a w jego samochodzie było dziecko. Podejrzewając, że jest pijany, pojechał za nim, a w drodze zawiadomił dyżurnego policji.
Podejrzany mężczyzna dojechał na swoją posesję. Tam czekali na niego policjanci.
Okazało, 46-letni mieszkaniec gminy Tarnawatka w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna twierdził, że alkohol, który kupił na stacji paliw wypił dopiero po przyjeździe do domu, a po zakupy jeździł ze swoją 7-letnią córką - informuje sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim. Dodaje, że jej koledzy przeprowadzili również retrospekcyjne badanie trzeźwości, na podstawie którego biegły wypowie się co do stanu trzeźwości mężczyzny.
46-latek ma już zatrzymane prawo jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wkrótce odpowie przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze