Uroczystości odbyły się 10 września. Rozpoczęła się msza święta w intencji strażaków ochotników. Celebrowało ją trzech księży: ks. Andrzej Puzon, proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy, ks. Wiesław Oleszek, dziekan dekanatu Hrubieszów-Południe i o. Wiktoryn Krysa, proboszcz parafii pod wezwaniem św. Stanisława Kostki i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Sokalskiej w Hrubieszowie. Duchownym towarzyszył ks. Jan Kot, proboszcz miejscowej parafii prawosławnej.
– Dziś przyszliście tu strażacy ochotnicy i zawodowi, aby otworzyć swoje serca na wezwanie Maryi i św. Floriana, aby iść pewnie, odważnie i skutecznie drogą jej syna. Przyszliście bracia strażacy, aby poddać się duchowej sile i zniewalającemu czarowi naszej Matki Królowej. Aby przed jej obliczem i św. Floriana dziękować, prosić, szukać wspomożenia, a czasami i pocieszenia. Bo taka jest siła waszego zawierzenia, pragnienia waszych strażackich serc, wiernych Bogu i ojczystej tradycji – powiedział w homilii ks. prałat Andrzej Puzon.
Jakie były koleje losu hrubieszowskiej OSP i kogo nagrodzono za zasługi - przeczytasz w papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze