Wizytę ministra przygotowywano od kilku dni. Zmieniano program, dodawano kolejne szczegóły i ustalenia.
– Codziennie jakieś zmiany, jakby sam prezydent przyjeżdżał – żalili się pracownicy Urzędu Gminy w Suścu, zaangażowani w przygotowanie wizyty. Dziennikarze otrzymali mejle od rzecznika prasowego MSWiA, gdzie wytłuczonym drukiem mogli przeczytać, że na każde z wydarzeń, z udziałem ministra muszą przybyć, co najmniej z półgodzinnym wyprzedzeniem.
Minister odwiedził gminę Susiec w poniedziałek 12 września. Pierwszym punktem programu było Muzeum Pożarnictwa w Oseredku. Minister Mariusz Błaszczak, w towarzystwie posła Sławomira Zawiślaka, senatora Jerzego Chruścikowskiego, wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka, dotarł zgodnie planem. Kilkadziesiąt minut przed nimi obiekt dokładnie sprawdziła grupa pirotechniczna. Teren wizyty zabezpieczyli funkcjonariusze BOR.
– To było dla nas niezwykłe, ale może takie są procedury – mówi Lucyna Łasocha, pracownik Muzeum Pożarnictwa w Oseredku.
W muzeum minister obejrzał wystawę, wpisał się do księgi pamiątkowej. Wręczył 14-letniej Kindze i 12-letniemu Szymonowi z Rejowca Fabrycznego oznaczenia "Młody Bohater" za uratowanie życia trzech osób. W tej części uroczystości zabrakło gospodarza gminy Susiec Zbigniewa Naklickiego.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia".
Zobacz także:
To ma być prawdziwa rewolucja w szkolnictwie zawodowym w powiecie tomaszowskim! Kliknij aby dowiedzieć się więcej.
Napisz komentarz
Komentarze