Ekspozycja składa się z ponad 40 czarno-białych zdjęć, na których autor próbuje uchwycić sentymentalny obraz i lokalny koloryt małych miasteczek i miejscowości. – Nie jest to sucha rejestracja miejsc ani widokówka z wycieczki czy obrazek, ale próba poszukiwania indywidualnego spojrzenia – informuje Stanisław Kliszcz.
Zamiarem autora nie było pokazywanie dramatycznych momentów, lecz melancholijnych aspektów, które można znaleźć i zatrzymać w kadrze w codziennych sytuacjach i wydarzeniach. Pomysł zrodził się kilka lat temu, gdy Stanisław Kliszcz szukał inspiracji na terenie nieczynnej już bazy PKS w Krasnymstawie. To właśnie tam zauważył tabliczkę z informacją "Brak paliwa", która stała się impulsem do odwiedzenia kolejnych miejsc i kolejnych miejscowości i do utrwalenia tego, co jeszcze jest, ale powoli odchodzi.
Stanisław Kliszcz mieszka i pracuje w Krasnymstawie, z zawodu jest animatorem kultury. Fotografuje w sposób dokumentalny, portretuje miejsca sobie najbliższe. Tematy do wystawy "Brak paliwa" zostały zarejestrowane głównie w Krasnymstawie, ale również w Orłowie, Rejowcu, Stryjowie, Cycowie, Krynicy, Skierbieszowie i Starym Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze