Finał Miss Polskich Nastolatek zorganizowano 17 grudnia. Jak przekazuje Amelia Ustymowicz, bardzo się cieszy, że dostała się do szczęśliwej dwudziestki. Było to dla niej bardzo istotne, by trafić do finału.
- Na początku odbył się ćwierćfinał, od którego najbardziej zależało jak będzie przebiegać reszta konkursu, czyli kto się dostał, następnie udało mi się trafić do półfinału który był internetowy. Musieliśmy prezentować reklamy produktów oraz było głosowanie online na najpiękniejsza nastolatkę. W końcu doszło do finału, który odbywał się w tę sobotę 17 grudnia, miało miejsce zgrupowanie w Warszawie. Były to cztery intensywne dni, w czasie których ćwiczyliśmy wszystkie wyjścia na finał – mówi Amelia Ustymowicz. - Przeżyłam duży stres na początku, ale po pierwszym wyjściu trema opadła. Konkurs to fajna przygoda i dużo nowych znajomości. Cieszę się ze dostałam szansę, by wystąpić i spełniać marzenia – podkreśla Amelia Ustymowicz.
Dodaje, że udział w konkursie to dla niej interesujące doświadczenie. Po konkursie nie zamierza kończyć przygody z modelingiem.
Pytana skąd pomysł, by wziąć udział w konkursie, przyznaje, że ze względu na osiągnięcia siostry w modelingu.
- Moja najstarsza siostra kiedyś była modelką, zawsze zazdrościłam jej, że jeździ na różne sesje i piszą do niej agencje z prośbą o współpracę. Postanowiłam doczekać momentu, gdy będę na to gotowa, i to jest ten czas kiedy postanowiłam w końcu iść w kierunku modelingu – zaznacza Amelia.
Napisz komentarz
Komentarze