Zamojska klasa okręgowa: Młodzi będą grać, a co ze starszyzną?

NIE PRZEGAP: XXIII Plebiscyt Piłkarski Kroniki Tygodnia - głosowanie

W środę, 21 grudnia odbyło się posiedzenie zarządu klubu z Frampola. – Omówiliśmy jedynie sprawy finansowe. O planach sportowych nie rozmawialiśmy. W najbliższych dniach zamierzamy spotkać się z trenerem Bartłomiejem Kowalikiem, by omówić plan działania w najbliższym czasie. Będziemy walczyli o utrzymanie się w klasie okręgowej, ale żeby osiągnąć ten cel, musimy pozyskać kilku doświadczonych zawodników. Kwestię ewentualnych transferów pozostawiliśmy w gestii trenera Kowalika. Nie wiemy jeszcze, kto zostanie w drużynie na rundę wiosenną. Młodzi nadal będą grać, natomiast co ze starszymi piłkarzami, takimi jak Mirosław Brodaczewski. Być może będą woleli występować w klasie A, która stawia niższe wymagania – mówi Grzegorz Oleszek z zarządu Włókniarza.

W niedzielę, 18 grudnia Włókniarz uczestniczył w turnieju halowym w Biłgoraju, zorganizowanym przez Ładę 1945 Biłgoraj. Zespół z Frampola zajął ostatnie, czwarte miejsce w grupie. Przegrał wszystkie trzy mecze – kolejno z Sokołem Zwierzyniec 2:7, Tanwią Majdan Stary 1:2 i Olimpiakosem Tarnogród 0:5. Włókniarz grał w składzie: Mirosław Dycha, Sebastian Hadam, Michał Harkot, Wojciech Kiełbasa, Wiktor Małer, Piotr Myszak, Bartłomiej Oleszek, Marek Pyda, Adam Swatowski i Rafał Swatowski. Drużyna grała bez opieki Kowalika, który wyjechał na szkolenie trenerów.