W spotkaniu, które rozpoczęło się o godz. 9.30 Kiko Zamość wygrało z RKB Rzeszów 4:3. Za ten wynik zwycięzcy otrzymali dwa punkty, a pokonani – jeden. Natomiast w serii meczów rozpoczętych o godz. 12 zamojski zespół gładko wygrał 7:0 z gospodarzami niedzielnego turnieju, czyli Badmintonem Zarzecze.
Na mecz z podopiecznymi trenera Sławomira Moździocha RKB Rzeszów sprowadził swoich najlepszych zawodników. A że zespół z Zamościa występował bez Daniela Gujskiego (obowiązki zawodowe) i Jakuba Smolaka (wyjechał na Słowację), to spotkanie miało emocjonujący, zacięty i wyrównany przebieg.
– RKB Rzeszów nastawił się na nas, dlatego ściągnął z Przemyśla dwóch bardzo dobrych zawodników – Kamila Płocha i Pawła Kopańskiego. To niegdyś dosyć znani w kraju zawodnicy. Dobrze znani także nam, bo przyjeżdżali do Zamościa na turnieje rangi krajowej. Przybyliśmy na zawody spóźnieni. To spowodowało u Kamila Zawady dekoncentrację. W pierwszym meczu nasz czołowy zawodnik sprawił niespodziankę „in minus”, przegrywając 1:2 z Kopańskim. Źle zaczęliśmy to spotkanie, ale nieźle je zakończyliśmy, choć w siódmym meczu nie liczyliśmy na zwycięstwo – komentuje trener Sławomir Moździoch.
Gdy obie drużyny miały na swoim koncie po trzy zwycięstwa, do decydującego pojedynku stanął debiutujący w tym meczu, w karpackiej I lidze, 15-letni Bartłomiej Koza, pozyskany z Górnika Łęczna brązowy medalista mistrzostw Polski młodzików i siódmy zawodnik na krajowej liście rankingowej PZBad. w kategorii Under-15. Wcześniej ten młody zawodnik bez powodzenia zagrał w parze deblowej ze swoim ojcem Piotrem Kozą, który także przybył do Kiko z klubu z Łęcznej. Po trwającej 33 minuty potyczce Koza senior i Koza junior przegrali z parą deblową w Rzeszowa 1:2.
– Bartek sprawił niespodziankę. Nieoczekiwanie wygrał z Grzegorzem Macem 2:1, choć po pierwszym secie przegrywał. Chyba jednak nasz 15-latek został zlekceważony przez starszego rywala. Zawodnicy z Rzeszowa przecierali oczy ze zdziwienia, jak obserwowali grę Bartka – mówi trener Moździoch.
Warto podkreślić, że aż pięć spośród siedmiu meczów w potyczce zamościan z rzeszowianami trwało dłużej niż pół godziny. Najdłuższa była rywalizacja Bartłomieja Woźniaka z Krzysztofem Skupem. Obaj zawodnicy mierzyli się ze sobą aż 35 minut. Wygrał badmintonista Kiko.
Spotkanie Kiko Zamość i Badmintonem Rzeszów było jednostronne. Zamościanie gładko wygrali wszystkie siedem meczów. Najkrótszy był pojedynek Bartłomieja Kozy z Hubertem Szybickim. Trwał zaledwie 15 minut. Młody zawodnik z Zamościa wygrał 2:0 (21:0, 21:3). Najdłużej, bo aż 26 minut, trwał mecz deblowy, w którym Piotr Koza i Kamil Zawada pokonali Szymona Bierzyńskiego i Marcina Kwaśniaka 2:0 (21:5, 21:9). – Nie było sensacji. Wygraliśmy z gospodarzami zdecydowanie – podkreśla trener Moździoch.
W tabeli po czterech kolejkach prowadzi Stal Nowa Dęba, która w Zarzeczu wygrała dwa mecze po 7:0 – z Rakietą II Tarnów i RKB Rzeszów. Zespół z Nowej Dęby ma 11 punktów. Kiko Zamość zajmuje drugą pozycję (9 punktów). Na kolejnych lokatach plasują się Rakieta Tarnów (8 punktów), RKB Rzeszów (5 punktów), Rakieta II Tarnów (3 punkty) i Badminton Zarzecze (bez punktów).
Dwie następne kolejki rozegrane zostaną 19 lutego (niedziela) w Zamościu, w hali tamtejszego OSiR. Gospodarze, czyli Kiko Zamość o godz. 9.30 zagrają z Rakietą Tarnów, a o godz. 12 – z Rakietą II Tarnów.
– Będziemy gospodarzami dwóch kolejek nie w Straszęcinie, jak to było w poprzednim sezonie, lecz u siebie. To bardzo dobra wiadomość. Już dziś zapraszamy kibiców na te mecze do hali OSiR w Zamościu. Zamierzamy ściągnąć jak najlepszy skład, by zaprezentować się z bardzo dobrej strony. Nie zagra kształcący się na AWF w Białej Podlaskiej Kamil Zawada, który w tym terminie będzie miał obowiązkowy uczelniany obóz zimowy. Mimo absencji tego zawodnika będziemy uchodzili za faworytów obu meczów z zespołami z Tarnowa. I dołożymy starań, by nie zawieść kibiców – zapowiada trener Moździoch.
RKB Rzeszów – Kiko Zamość 3:4
Paweł Kopański – Kamil Zawada 18:21, 21:12, 21:18
Krzysztof Skup – Bartłomiej Woźniak 21:17, 18:21, 19:21
Paweł Kopański/Kamil Płoch – Bartłomiej Woźniak/Kamil Zawada 18:21, 19:21
Grzegorz Mac/Krzysztof Skup – Bartłomiej Koza/Piotr Koza 21:17, 18:21, 21:16
Paweł Kopański – Bartłomiej Woźniak 21:14, 21:8
Krzysztof Skup – Kamil Zawada 13:21, 21:17, 8:21
Grzegorz Mac – Bartłomiej Koza 21:18, 16:21, 15:21
Kiko Zamość – Badminton Zarzecze 7:0
Kamil Zawada – Krzysztof Kołodziej 21:11, 21:14
Bartłomiej Koza – Hubert Szybicki 21:0, 21:3
Piotr Koza/Kamil Zawada – Szymon Bierzyński/Marcin Kwaśniak 21:5, 21:9
Bartłomiej Koza/Bartłomiej Woźniak – Maciej Bierzyński/Piotr Iwanko 21:6, 21:8
Kamil Zawada – Szymon Bierzyński 21:2, 21:9
Bartłomiej Koza – Marcin Kwaśniak 21:9, 21:15
Piotr Koza – Piotr Iwanko 21:16, 21:16
Napisz komentarz
Komentarze