Do zdarzenia doszło w nocy z 15 na 16 stycznia po imprezie towarzyskiej. Informacje potwierdził nam rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
– Niestety, taka sytuacja faktycznie miała miejsce. To zachowanie niegodne mundurowego i oficera policji. Z dniem 17 stycznia młodszy inspektor nie jest już policjantem. Przeszedł na emeryturę – informuje nadkomisarz Andrzej Fijołek z KWP w Lublinie.
– Zastępca komendanta złożył oficjalne pismo, w którym prosi o przejście na zaopatrzenie emerytalne – usłyszeliśmy we włodawskiej komendzie.
Dariusz G. był zastępcą komendanta policji we Włodawie od lipca zeszłego roku (2022). Nadzorował pion kryminalny. Wcześniej pełnił służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Zamościu na stanowisku zastępcy komendanta miejskiego. W policji pracował od 1997 roku.
Zachowanie byłego już policjanta będzie jeszcze analizowane, czy nie wyczerpywało znamion czynów zabronionych. Na razie jednak nie wiadomo, kto tym się zajmie. Policjanci z Zamościa wykonali czynności w kierunku art. 308 kodeksu postępowania karnego, czyli w tak zwanym niezbędnym zakresie. W środę, 18 stycznia zgromadzony materiał został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Zamościu w celu oceny prawno-karnej zdarzenia.
- Tego samego dnia wystąpiliśmy z wnioskiem do Prokuratora Okręgowego w Zamościu o wyłączenie nas z tej sprawy. Osoba, o którą chodzi, była do niedawna funkcjonariuszem jednostki policji z naszego obszaru działania - informuje prokurator Jarosław Rosołek, wiceszef zamojskiej "rejonówki".
Napisz komentarz
Komentarze