W połowie minionego roku wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, aby Turobin stał się miastem. Pojawiły się jednak komplikacje. Wojewoda lubelski, za pośrednictwem którego złożono wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o nadanie statutu miasta, dopatrzył się w nim niejasności i zaopiniował go negatywnie. Zauważył m.in. rozbieżności dotyczące ustalenia właściwej powierzchni obszaru przyszłego miasta. Zwrócił również uwagę na nieprawidłowości w mapach oraz brak stosownych podpisów. Na negatywną decyzję wpłynęła też treść skargi mieszkańców Turobina. Dotyczyła ona sposobu przeprowadzenia konsultacji społecznych.
Wobec tych wszystkich zawiłości konieczne było przeprowadzenie kolejnych, trzecich już konsultacji społecznych. Odbyły się one w grudniu 2022 roku.
– Mieszkańcy wszystkich sołectw mieli możliwość wypowiedzenia się, czy są „za”, czy „przeciw” w kwestii odzyskania praw miejskich przez Turobin. Głosy oddawane były poprzez zaznaczenie odpowiedzi na karcie konsultacyjnej – wyjaśnia wójt Andrzej Kozina.
Okazało się, że mieszkańcy chcą mieszkać w mieście. W konsultacjach łącznie udział wzięło 379 osób na 5003 uprawnionych. 71,5 proc. mieszkańców gminy wyraziła pozytywną opinię. Jeśli chodzi o samych mieszkańców sołectwa Turobin, to aż 86,76 proc. osób (65 głosów) chce, aby ich miejscowość była miastem. Przeciwko zagłosowało 10 osób.
Czytaj także:
- Gm. Telatyn: Pijany wyprzedzał "na czołówkę". Są ranni, droga jest zablokowana FILM
- Korczów: Cała jezdnia należała do niego
Kolejny krok to przedstawienie Radzie Gminy Turobin pod głosowanie uchwały dotyczącej przyjęcia wyników konsultacji, a następnie uchwały, w której rada wyrazi zgodę na wystąpienie z wnioskiem do wojewody lubelskiego o nadanie statutu miasta. Do tego trzeba będzie skompletować odpowiednią dokumentację, m.in. mapy i opinie. – Czasu mamy sporo, bo do 30 marca – dodaje wójt.
Turobin to obecnie wieś, która swoimi początkami sięga 1389 r. Prawa miejskie zostały mu nadane w 1420 r. przez króla Władysława Jagiełłę. Stracił je w 1866 roku. Mieszkańcy miasteczka zostali ukarani przez władze carskie za to, że trzy lata wcześniej licznie wzięli udział w walkach przeciwko Rosjanom w Powstaniu Styczniowym.
W Polsce niepodległej Turobin praw miejskich już nie odzyskał.
– W tym roku obchodzimy 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, a to właśnie car ukarał mieszkańców, odbierając im prawa miejskie. Mamy nadzieję, że uda się w tym roku tę sprawiedliwość dziejową uzyskać i prawa miejskie dla miejscowości Turobin powrócą – twierdzi Andrzej Kozina.
Napisz komentarz
Komentarze