27 stycznia dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące rozboju, który miał miejsce na terenie jednej z ulic miasta Biała Podlaska. Z relacji pokrzywdzonego 64-latka wynikało, że zaczął właśnie rozkładać swoje stoisko pod jednym ze sklepowych pawilonów, gdy został zaatakowany. W momencie, gdy rozkładał towar, został uderzony w tył głowy. Kiedy leżał na ziemi sprawca przywłaszczył posiadane przez niego rzeczy oraz portfel z kwotą około 200 zł i z dokumentami.
Napastnik podczas ataku był owinięty kocem, który zakrywał część jego twarzy. Podczas ucieczki porzucił nietypowe nakrycie głowy. Policja pochwyciła mężczyznę w okolicy parkingu osiedlowego, próbował się skryć przed wzrokiem funkcjonariuszy pomiędzy zaparkowanymi samochodami. Okazało się, że to 41-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna miał przy sobie niemal 200 złotych. Tłumaczył, że nie ma nic wspólnego ze zdarzeniem.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwo. Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i Prokuratury zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania Za popełniony czyn mężczyźnie grozi kara nawet do 18 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Białej Podlaskiej Barbara Salczyńska–Pyrchla.
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze