O ujęciu nietrzeźwego kierującego dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony wczoraj 22 lutego, kilka minut po godzinie 18. Na parking w jednej z miejscowości gminy Zamość wysłano patrol policji.
Zgłaszający, 35-letni mieszkaniec Zamościa, poinformował, że będąc w sklepie zauważył nietrzeźwego mężczyznę, który po wyjściu z marketu wsiadł za kierownicę renault i odjechał. Zamościanin pojechał za nim i zadzwonił na numer alarmowy 112.
Kierujący renault zatrzymał się na parkingu w sąsiedniej miejscowości. Wysiadł z auta i poszedł do sklepu. Wtedy zgłaszający przez otwartą szybę w samochodzie wyjął kluczyk ze stacyjki renault. Po tym poczekał na przyjazd policjantów. W międzyczasie ze sklepu wyszedł pijany kierowca, na widok patrolu próbował oddalić się jednak bezskutecznie, został zatrzymany – opisuje dalszy przebieg zdarzenia aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP w Zamościu.
Nietrzeźwym okazał się 49-letni mieszkaniec gminy Zamość. Policyjne badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,7 promila alkoholu.
Policjantka podaje, że 49-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co zgodnie z kodeksem karnym grozi do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel nawet 60 tysięcy złotych.
Pochwala postawę zamościanina, który zatrzymał pijanego.
– Świadomość zagrożenia, jakie stwarza pijany kierowca oraz współodpowiedzialność za bezpieczeństwo innych – zasługują na uznanie i godne są naśladowania. Pamiętajmy, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa ma prawo ująć sprawce na gorącym uczynku. Później ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać Policji – mówi asp. sztab. Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze