Tak to się zaczęło
Zespół Tańca Współczesnego “Ada” działa w Młodzieżowym Domu Kultury w Biłgoraju już 30 lat. Tworzą go grupy skupiające dziewczęta w wieku od 6 do 19 lat. Nauczycielem jest Edyta Buczek. Podczas zajęć wychowanki poznają różne techniki i formy taneczne, wykorzystywane następnie w choreografiach, będących często fabularnymi opowieściami o różnorodnej tematyce. Tancerki w ciągu roku szkolnego często prezentują się na lokalnych scenach podczas okolicznościowych uroczystości, uświetniają swymi występami imprezy organizowane przez MDK, a także z sukcesem biorą udział w wielu przeglądach i festiwalach tanecznych o zasięgu wojewódzkim, ogólnopolskim, a także międzynarodowym, na których zdobywają ważne nagrody i wyróżnienia. Obecnie zespół działa w pięciu grupach, skupia około 120 tancerek.
Skąd nazwa "Ada"? Wiele osób sądzi, że nawiązuje ona do imienia. Okazuje się, że nie.
– Rozpoczynając pracę z grupą dziewcząt 30 lata temu szukałyśmy odpowiedniej nazwy dla zespołu. Chciałyśmy, aby nawiązywała ona do Biłgoraja. Był pomysł, aby to była Łada lub Tanew, ponieważ to nasze rzeki. Jednak takie grupy i już były. Jedna z dziewcząt skróciła nazwę "łada" do "Ada" i tak zostało – wspomina Edyta Buczek.
- CZYTAJ TEŻ: Biłgoraj: Wandale niszczą, miasto płaci
Jak podkreśla prowadząca grupę, "Ada" to również rozwój osobisty dla tych którzy czują w sobie iskrę tancerza. – Zajęcia w grupie to otwarte drzwi do świata tańca. Od wielu lat przyjeżdżają do nas nauczyciele i szkoleniowcy z zakresu różnych form tanecznych prezentując nowe kierunki w tańcu i doskonaląc technikę naszych tancerek. Od kilku lat wychowanki jako wykształceni pedagodzy dzielą się swoimi umiejętnościami z młodszymi koleżankami – mówi Edyta Buczek.
To co nas tworzy
Co roku grupy "Ady" przygotowują koncert z cyklu "Taniec i poezja". Zawsze ma on swój tytuł i jest podzielony na kilka części. Tegoroczny koncert był wyjątkowy ze względu na jubileusz. W tym roku nosił nazwę "Wszystko co nas tworzy". – Przez te trzydzieści lat tworzą nas nasze wspólne spotkania, nasza wspólna praca, nasze występy, porażki, sukcesy. Wszystko to tworzy tancerki ich umiejętności i pasję – podkreśla Edyta Buczek.
Pierwsza część koncertu nosiła nazwę "Bajkowo i kolorowo". Wystąpiły w niej m.in. najmłodsze grupy taneczne. –Wszystko zaczyna się od podstaw. Zaczynamy pracę z najmłodszymi, które zostają w zespole nawet kilkanaście lat – dodaje. Druga część zatytułowana została "Eco Song". Choreografie prezentowane w niej nawiązywały do ekologii. Odpowiadały o emocjach. Były nostalgiczne i klimatyczne. Trzecia odsłona koncertu to "Nasze inspiracje". – Praca w naszej grupie to nie tylko choreografie grupowe. Dużo choreografii tworzą sami wychowankowie. To praca nad emocjami i wyrażeniem siebie przez taniec. Są to choreografie niebanalne, każda jest poszukiwaniem drogi do wyrażania swoich emocji i tego co się przeżywa na co dzień – twierdzi prowadząca.
Kolejna część koncert została zatytułowana "Poszukiwania". Jak podkreśla Edyta Buczek co roku na koncert stara się przygotować spektakl współczesny. Nie jest to jednak łatwe i wymaga dużo pracy i zaangażowania.
– Próbowaliśmy kilka razy robić go według swoich pomysłów, ale nie mamy aż tyle doświadczenia, aby to było profesjonalne. Dwa lata temu prawdziwy spektakl ustawił Paweł Żołądek i była to jego praca dyplomowa. Z powodzeniem był on prezentowany na wielu festiwalach. Obecna starsza grupa stwardziała, że też chce zaprezentować spektakl, więc zatrudniliśmy fachowców – Dominikę Gryz i Paulinę Rewucką – mówi
Praca nas spektaklem trwała około roku, aby był on gotowy do zaprezentowania publiczności.
– Spektakl jest trudny, mówi o ważnych rzeczach. Jest on o relacjach, o tym jak się czujemy, kim jesteśmy. To wspólna praca wszystkich tancerek ich przemyślenia, teksty, które sama analizowały i szukały w nich treści odnoszących się do relacji z innymi ludźmi, z samym sobą. Przede wszystkim uczyły się zrozumienia ruchu jako formy ekspresji, jako narzędzia do wyrażenia swoich emocji, uczuć, wrażeń, relacji – mówi Edyta Buczek. Dodaje, że jest dumna z pracy dziewcząt. – Nie było to łatwe zadanie, ale podołały jego realizacji. Dla nich to bardzo ważne doświadczenie i przeżycie – mówiła.
Ostatnia część zatytułowana była "Wehikuł czasu". Widzowie zobaczyli prezentację przygotowaną na 10-lecie zespołu. Dostrzec w niej można było Karolinę Gorczycę, obecnie aktorkę, która również jest wychowanką "Ady". Na scenie zaprezentowały się również absolwentki.
SPRAWDŹ:
– To dla mnie bardzo ważne, że dziewczęta wracają do grupy. Utrzymują ze sobą kontakt, przychodzą na koncerty. Ci którzy zasmakowali takiego życia nadal do nas wracają – mówiła.
W tej części zaprezentował się również Paweł Żołądek - tancerz i szkoleniowiec, który jak podkreśla Edyta Buczek, pomógł w tworzeniu poziomy artystycznego grupy. Tancerz jak przyznaje bardzo lubi wracać do Biłgoraja i pracować z grupą. – W Biłgoraju ludzie są życzliwi, a ja lubię miejsca, gdzie czuje się dobrze – zaznaczył. Dodał, że aby zostać profesjonalnym tancerzem należy przejść trudną, ale piękną drogę. – Cudowne chwilę, gdy jest się na scenie trwają krótko. Na sali tanecznej spędza się wiele godzin. Najważniejsza jest wytrwałość i charakter – mówił.
W koncercie jubileuszowym wystąpiły grupy: Adusie, Ada II, Ada młodsza, Ada młodsza formacja, Ada starsza, formacja Irys. Gościnnie Paweł Żołądek oraz absolwentki. Zaprezentowane zostały prezentacje z choreografii: Edyty Buczek, Pawła Żołądka, Katarzyny Szado, Dominiki Gryz i Pauliny Rewuckiej oraz Natalii Iwanek z formacją.
Życzeń nie było końca
Na zakończenie koncertu każda z wychowanek otrzymała pamiątkową statuetkę. Nie zabrakło również życzeń i gratulacji dla prowadzącej "Adę". Płynęły one ze strony władz samorządowych, wychowanków, rodziców, przyjaciół grupy.
Życzenie składała Urszula Demucha, p.o. dyrektora MDK. Zaznaczyła, że Edyta Buczek swoją osobowością wprowadza radość i artystyczny powiew. Życzyła kolejnych lat tak owocnej pracy. – Wkłada pani serce w to co tworzymy i będziemy tworzyć. Dziękujemy za zaangażowanie i czas, za cierpliwości chęci, aby nas sprawdzić – mówiła Natalia Iwanek w imieniu najstarszej grupy.
Pod ogromnym wrażeniem poziomu artystycznego była starosta biłgorajski Andrzej Szarlip.
– Jestem pod wrażeniem Państwa pracy i zaangażowania oraz radości jaką niesiecie kolejnym pokoleniom młodych artystów. Za to wszystko serdecznie dziękuję. Jestem dumny z tego, że w Biłgoraju jest Młodzieżowy Dom Kultury, który do tego świetnie działa – mówił Andrzej Szarlip. Dodał, że trzy dekady pracy zespołu wypełnione były koncertami, wyjazdami i międzynarodowymi sukcesami.
Burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan podkreślił, że najpiękniejsze dzieła baletowe powstawały wtedy, gdy w jednym miejscu gromadzili się najwspanialsi choreografowie, najznakomitsi tancerze, kompozytorzy potrafiący stworzyć dzieła poddające się ilustrowaniu tańcem i osoby, które potrafiły to wszystko scalić.
– W Edycie jest to wszystko. Dziękuję ci, że potrafisz znaleźć wspaniałą muzykę i stworzyć do niej przepiękną ilustrację, którą zachwycasz biłgorajską publiczność już 30 lat – mówił.
Na zakończenie, tradycyjnie, jak co roku podczas koncertu "Taniec i poezja" gratulacje złożył najwierniejszy kibic Edyty Buczek, jej mąż – Maciej Buczek. Wręczając różę powiedział "dziękuję".
Napisz komentarz
Komentarze