Do kolizji doszło 1 marca tuż przed godziną 4. Busem marki Mercedes Sprinter kierował 26-latek z Ukrainy. Podróżowały z nim 4 osoby (w tym dwoje dzieci). W Jarosławcu bus zjechał z drogi i czołowo uderzył w przydrożne drzewo.
- Czytaj też: Zamość: Skatowali chłopaka pod kamerą miejskiego monitoringu. Dlaczego nikt nie zareagował w porę?
- Dorosła pasażerka, wskutek uderzenia busa w drzewo, została zakleszczona w aucie. Kobieta była przytomna. Działania Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu, oświetleniu miejsca zdarzenia, odłączeniu zasilania, stabilizacji pojazdu i wydobyciu poszkodowanej z auta. Konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych. Poszkodowaną, po wydostaniu jej z busa, przekazano Zespołowi Ratownictwa Medycznemu. Kobietę przetransportowano do szpitala. Pozostałe osoby nie wymagały pomocy medycznej – poinformował nas st. kpt. Marcin Lebiedowicz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie.
W ponad 3-godzinnej akcji ratowniczej udział wzięły: 2 jednostki JRG z Hrubieszowa, OSP z Teratyna i Uchań, w sumie 17 strażaków. Straty wstępnie oszacowano na 20 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia – jak poinformowali strażacy – było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
- Kierowca busa przysnął w czasie jazdy i stracił panowanie nad pojazdem. Bus zjechał z jezdni i i uderzył w przydrożne drzewo. Poszkodowana została przewieziona do szpitala, ale nie doznała poważniejszych obrażeń. Kierowca busa był trzeźwy. Za doprowadzenie do kolizji został ukarany mandatem w wysokości 1,5 tys. zł - poinformowała nas asp. szt. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Napisz komentarz
Komentarze