Mieszkańcy wsi Kniazie w poniedziałek ok. godz. 13 zauważyli jadącego rowerem mężczyznę, który na plecach wiózł 2-metrowy metalowy krzyż. Od razu rozpoznali krzyż, który był dotąd w pobliskiej cerkwi.
Ludzie zatrzymali rowerzystę i radzili mu odnieść krzyż na miejsce. Ponieważ mężczyzna nie chciał tego zrobić, postanowili zgłosić sprawę na policję. zdarzeniu powiadomili tomaszowską komendę.
Policjanci przyjechali i wylegitymowali „łowcę” krzyży.
Sprawcą kradzieży okazał się 50-letni mieszkaniec gminy Lubycza Królewska. W dodatku był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad promil alkoholu – informuje młodszy aspirant Małgorzata Pawłowska.
50-latka zatrzymano. Odpowie za kradzież krzyża, stanowiącego dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury, a do tego za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
CZYTAJ TAKŻE:
- Gm. Tyszowce: Zaginęło mu warte 70 tys. zł audi. Nie uwierzysz, gdzie było!
- Zamość: Oszustwa na maszyny rolnicze! Już dwie osoby wpadły w pułapkę i straciły pieniądze
- Zamość: Piesza potrącona na ulicy. Śmigłowcem zabrano ją do Lublina
Murowana cerkiew pw. św. Paraskewy w Kniaziach (gm. Lubycza Krolewska) powstała w latach 1798–1806 z fundacji kniaziów lubyckich, potomków Wołochów Jakuba i Miczki, którzy w XV w. otrzymali od księcia Siemowita IV w tej wsi dziedziczne kniaziostwo. Świątynię wzniesiono na miejscu dawniejszej drewnianej. W czasach II wojny światowej cerkiew została uszkodzona po ostrzale artyleryjskim., a potem spalona. Od tamtej pory ulegała i ulega dewastacji. Nie mniej jednak jest to cenny zabytek na terenie powiatu tomaszowskiego i województwa lubelskiego.
W cerkwi w Kniaziach kręcono sceny do filmu "Zimna wojna" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego.
Napisz komentarz
Komentarze