Za nami kolejny etap sprzątania naszej miejscowości i okolic. – Tym razem nasze kroki skierowałyśmy w kierunku Podhorzec, to trasa wymagająca i obfitująca w przeróżne "śmieciowe okazy" – mówi Małgorzata Świderek-Żdan, przewodnicząca KGW z Pawłówki w gminie Rachanie.
Kobiety z tego koła od sześciu już lat regularnie sprzątają wieś. Za każdym razem zbierają wiele worków i przyczep śmieci. Zaczęły to robić, licząc, że ludziom w końcu zwyczajnie zrobi się głupio, że ktoś po nich sprząta i przestaną wyrzucać odpady. Może to zbyt naiwne, a może trzeba jeszcze poczekać na efekty edukacji...
"Nasza tegoroczna akcja pokazała, że skala wyrzucania śmieci do przydrożnych rowów, lasów i na łąki jest jest w dalszym ciągu bardzo duża. I to jest smutne, ale też budzi nasz sprzeciw. Śmieci nie tylko szpecą naszą miejscowość, ale i stanowią zagrożenie dla mieszkających tam zwierząt. Dzisiaj mówimy dumnie – nasza miejscowość jest czysta!" – napisała pani Małgorzata na profilu społecznościowym KGW Pawłówka. Koleżankom podziękowała za udział i doskonałą współpracę.
Napisz komentarz
Komentarze