Poszkodowany młodzieniec, zgłaszając napaść policji, opowiadał, że w środę po południu jechał motorowerem przez Komarów. W pewnym momencie zaczepiło go dwóch nastolatków. Zapytali, czy mogą przejechać się jednośladem. Nastolatek się zgodził.
Problemy zaczęły się, gdy chłopak upomniał się o zwrot pojazdu. Wówczas nieznajomi zaatakowali go. Bity chłopak zaczął wzywać pomocy. Usłyszał to ktoś z sąsiadów i pomógł nastolatkowi odzyskać motorower. Sprawcy uciekli.
Ale szybko zostali przez policję namierzeni i zatrzymani. To dwaj mieszkańcy Tomaszowa Lubelskiego w wieku 18 i 17 lat. – Obaj pod zarzutem kradzieży rozbójniczej trafili do policyjnego aresztu. Przeprowadzone badanie pokazało, że byli pod działaniem alkoholu. W organizmach mieli ponad 0,5 promila – relacjonuje Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.
Po wytrzeźwieniu nastoletni rozbójnicy zostaną przesłuchani. Zgodnie z kodeksem karnym, może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze